Po-słowie na każdy temat

czyli programowanie i nie tylko

PHP7, jako godny następca 5.6

Jeszcze kilka miesięcy temu (ale po wypuszczeniu PHP7) często spotykana wśród mało doświadczonych programistów i PM’ów była niechęć „zaryzykowania” uruchomienia tworzonej aplikacji na PHP7. Niechęć ta jest zupełnie przesadzona, chociaż ma swoje podstawowe uzasadnienie w „możliwości” niepowodzenia. Myślę, że jest to tożsame z wyborem systemu operacyjnego i decyzją, że nie wybieramy „cieplutkiej” nowej wersji, by dokonać tego po roku. Tak stajemy się „ciepłą kluchą” programowania – opóźnienie nie ma większych konsekwencji dla laików i zwykłych użytkowników Internetu, ale dla web developerów stanowi przepaść technologiczną. Należy korzystać z nowinek. Po roku oczekiwania zapewne twórcy pracują już nad nowszą wersją, a nierzadko wprowadzają na rynek nową wersję.

W przypadku PHP już na listopad 2016 planowany jest release wersji 7.1. Tempo stosowne, a dla niektórych nawet za szybkie, wyprzedzające podjęcie decyzji o przejściu z PHP5 na PHP7.

Oczywiście mogą wystąpić małe problemy przy zmianie wersji PHP, ale albo są one łatwe do naprawienia (kwestia jakichś modułów), albo problemy powiązane są z deprecated features lub backward incompatible changes. Informacje o wszelkich zmianach są łatwo dostępne na stronie migracji do PHP7.

O tym co nam daje najnowszy PHP w tym artykule.

Czytaj dalej…