Po-słowie na każdy temat

czyli programowanie i nie tylko

Internet Explorer i … komnata tajemnic

 

Czyli rzecz o tym dlaczego frontendowcy nienawidzą produktu Microsoftu. Oczywiście powodów jest całe mnóstwo. Dzisiaj przedstawię tylko jeden, który ostatnio przyprawił mnie o niemały zawrót głowy. Nie śmiałem w ogóle przypuszczać, aby linear-gradientIE11 sprawić mógł jakiekolwiek problemy.

Wszyscy wiemy, że producent wskazanej przeglądarki internetowej zawsze zostaje w tyle. Kto się dotąd nie pogodził – czas najwyższy to uczynić. Jednak wobec kłopotliwej obsługi gradientów do wersji 9. liczyłem, że ten temat już jest zamknięty. Nic bardziej mylnego.

Artykuł dotyczy „innego” przykładu, aniżeli wszelkie tutorialowe. Jest to jednak swego rodzaju must have przeglądarki, by nadążać za tematem. Czego dotyczy problemowy przypadek?

Czytaj dalej…

Same Origin Policy – krótka wzmianka

Kilka słów o Same Origin Policy, czyli artykuł powiązany z AJP1.3 Connector. Czy i jak można wykorzystać ww. konektor? Jednym z zastosowań i udogodnień z tym związanych jest możliwość bezproblemowego manipulowania ramkami w strukturze strony internetowej.

Zasada Same Origin Policy dotyczy właśnie manipulowania strukturą innego dokumentu w ramach obecnego dokumentu (o określonym adresie url). Gdy ramkę ze stroną generowaną przez Tomcata zagnieździmy w dokumencie HTML serwera Apache HTTP to już się domyślamy, że wszelka manipulacja (węzłami, funkcjami Javascript itp.) zakończy się niepowodzeniem z powodu tego chociażby, że główny dokument działać będzie domyślnie na porcie 80, a Tomcat np. 8080. Rozbieżność portu ogranicza nasze działania. O tym już wiecie, czas dowiedzieć się więcej na temat SOP.  Czytaj dalej…