Git i tagowanie – prosto pod pewnym warunkiem
Znowu po sporej przerwie, ale za to z ciekawostkami na poprawę wrażenia. Hehe, a tak na serio czeka Was parę minut lektury nt. korzystania ze znaczników (inaczej etykiet, tagów) w repozytorium. Po „głównym daniu” zaserwuję deser, który to tak naprawdę skłonił mnie do zamieszczenia tego wpisu.